Masz dość gubienia wszystkiego? Ciągłych pytań "a gdzie jest.."? Nie możesz już patrzeć na kolejną zagraconą szufladę? Ta seria jest dla Ciebie! Podejmij wyzwanie i zorganizuj swój dom w 11 tygodni.
Opis projektu, harmonogram postów oraz planery sprzątania znajdziesz w poprzednim poście z serii Zorganizuj Swój Dom.
Zaczynamy od najmniej męczącego, czyli planowania. Zaparz sobie ulubioną herbatę, weź trochę kartek, długopis i zaczynamy!
Opis projektu, harmonogram postów oraz planery sprzątania znajdziesz w poprzednim poście z serii Zorganizuj Swój Dom.
Zaczynamy od najmniej męczącego, czyli planowania. Zaparz sobie ulubioną herbatę, weź trochę kartek, długopis i zaczynamy!
Co trzeba zmienić?
Nie ma uniwersalnych porad dotyczących organizacji, bo każdy z nas jest inny i co innego będzie mu pasować. Inne są także nasze domy oraz potrzeby. Dlatego tak ważne jest zastanowienie się i zaplanowanie organizacji przed rozpoczęciem sprzątania.
Zanim zamówiliśmy nasze szafy u stolarza mierzyłam przedmioty, które posiadamy, żeby do nich dopasować wysokości półek. Wszystkie miejsca rozpisałam dokładnie na kartkach planując, gdzie co będę trzymać. Dlatego od początku wiele rzeczy miało swoje miejsca i nigdy nie miałam z nimi problemu.
Do planowania przyda Ci się strona niżej, którą możesz wydrukować.
Zadania na tydzień 1:
- Wypisz wszystkie pomieszczenia w Twoim domu na osobnych kartkach.
- Na każdej kartce narysuj schemat szaf, w danym pokoju.
- Zastanów się, co Ci się podoba w Twojej dotychczasowej organizacji, co się sprawdza? Gdzie nie masz problemów z utrzymaniem porządku.
- Te miejsca zaznacz od razu na schematach szaf - nie warto poprawiać czegoś, co działa dobrze.
- A co sprawiało Ci największą trudność? Czego nie lubisz i Cię irytuje? To wypisz na osobnej kartce.
- Na kolejnej kartce wypisz wszystkie przedmioty, które musisz poukładać, posegregować. Pogrupuj je w myślach i zapisuj tylko nazwy kategorii.
- Przejrzyj listę przedmiotów i zacznij się zastanawiać, gdzie je pochować. Weź pod uwagę częstotliwość korzystania z danej rzeczy, jej wielkość, ilość takich samych przedmiotów w danej kategorii (będzie je można schować do jednego pudełka), miejsce, w którym będziesz chciała z nich korzystać.
- Jeśli jesteś pewna, że znalazłaś czemuś miejsce, wpisz tą nazwę na schemat szaf. Po kolei dopisuj kolejne rzeczy. Nie przejmuj się, jeśli coś się nie zmieści. Rozważ, w którym pomieszczeniu chcesz żeby to leżało i zapisz obok szafy.
- Wróć do tej listy jeszcze kilkakrotnie w trakcie następnego tygodnia. Upewnij się, że inni domownicy nie mają innego pomysłu na organizację.
- Do dużego pudła albo reklamówki zacznij odkładać różne puste pudełka. Przy organizowaniu mogą Ci się przydać koszyczki, plastikowe i kartonowe pojemniki, ale także opakowania po butach lub lodach! Zorientuj się także czy nie masz pustych doniczek, butelek, ozdobnych słoiczków, które będzie można wykorzystać do wyeksponowania niektórych przedmiotów.
- Rozważ czy nie potrzebujesz dodatkowych pojemników. Plastikowe koszyczki można kupić za parę złotych, a świetnie nadają się do organizacji.
Wypisując przedmioty do zorganizowania, pamiętaj o odkurzaczu, desce do prasowania, suszarce na pranie, miskach itd. Często zapominamy o takich rzeczach i potem pałętają się nam pod nogami albo wypadają zza drzwi.
U mnie planowanie wygląda mniej więcej tak, jak na rysunku wyżej. W szafie rysuję zwykle kreski i opisuję je z boku - P, D, S i K, czyli półka, drążek, szuflada i koszyk. Jest szybko i przejrzyście. Na dole strony widzicie rzeczy, których na razie nie udało mi się zmieścić w szafie, ale chciałabym żeby znalazły swoje miejsce w sypialni. Pamiętajcie, że to wstępne założenia i w trakcie organizowania, po wyrzuceniu wszystkich niepotrzebnych rzeczy dopiero okaże się, ile tak naprawdę zostanie wolnego miejsca w każdej z szaf.
W przyszłym tygodniu zajmiemy się posegregowaniem właśnie tych nieoczywistych przedmiotów. Pokażę Wam, jak to rozwiązałam u siebie, podpowiem, jakie rozwiązania się sprawdzały, a jakie nie, a także podrzucę trochę inspiracji. Podczas następnego tygodnia z pewnością przydadzą się Wam dość spore pudła. Dobrze sprawdzają się pojemniki Gles (pasuje do niego przeźroczysta pokrywka Samla) i Pappis z Ikei. Są tanie, ale porządne i idealnie nadają się na początki organizacji, kiedy jeszcze do końca nie wiecie, jak będą wyglądać Wasze szafy, a dobrze by już było posegregować część rzeczy. Jeżeli potem okaże się, że takie pudełko jednak nigdzie nie pasuje w domu, bez żalu możecie je przenieść do piwnicy. Tam na pewno się przyda.
Odpowiednie potraktowanie planowania szaf może Wam oszczędzić sporo czasu później. Dużo prościej i szybciej odkłada się rzeczy na ich miejsce, niż wymyśla całkowicie nowy system organizacji.
Doradzilibyście coś jeszcze w tym tygodniu? Podzielcie się w komentarzach swoimi doświadczeniami z planowaniem przestrzeni.
Pozdrawiam,
Kaja
Ciekawy wpis - ja mam wrażenie, że nie powinnam mieć szuflad, raz w miesiącu robię w nich porządek (dwie sztuki) a po tygodniu znowu sajgon ;) i to tylko dwie szuflady, w których trzymam rzeczy pierwszego użytku - ładowarki, notesy, długopisy, baterie i inne duperele ;)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o rzeczy niestandardowe - miska na pranie, żelazko, deska, odkurzacz - wszystko ma swoje miejsce, choć nie jest specjalnie schowane... jak zmienię szafę na większą, mam zamiar tam przyszykować miejsce na część rzeczy, które z zza drzwi wypadać nie powinny ;)
Miałam podobnie z szufladami, dopóki nie ograniczyłam rzeczy, które w nich trzymam i nie zrobiłam organizerów. Teraz jest super, Bartek też nie ma problemu z utrzymaniem w nich porządku.
UsuńNiestety nie da się wydrukować planera :( plik jest niedostępny
OdpowiedzUsuń