Udane przyjęcie to nie tylko smaczne jedzenie i wspaniali goście. Podobno najpierw je się oczami, dlatego warto zadbać o odpowiednią oprawę stołu. W dzisiejszym wpisie będziecie mogli zobaczyć moje trzy propozycje na nakrycia inspirowane jesienią.
Zobacz także: przyjęcie w stylu rustykalnym
Jesień to piękna pora roku. Przynosicie ją również do domu? Przemycacie w dekoracjach? Przyznam się, że u mnie są dynie na półkach, liście w wazonie, a kasztany pod kloszami. Niedługo przyjdzie mroźna, szara zima i aż szkoda tych wszystkich kolorów, które nas jeszcze otaczają. Dlatego dzisiaj propozycja nakrycia stołu na trzy różne sposoby, wszystkie nawiązujące do jesieni. Ten post to było mnóstwo pracy, układania, sprzątania i zdjęć. Dobrze, że na przyjęcie wystarczy jedna aranżacja :)
Aranżacja stołu - jesienna elegancja
Główną ozdobą tego stołu jest bieżnik zrobiony z liści. Do tego białe tło w postaci obrusu i elegancka zastawa. Świece tworzą przytulny klimat.
Aranżacja stołu - z pomarańczowymi dodatkami
Ceramiczna, geometryczna lampa stanęła w centralnym punkcie stołu. Do tego wzorzyste serwetki oraz dynie. W tle palą się świeczki w osłonkach z motywem drzew - w ciemności dają piękną poświatę.
Aranżacja stołu - w stylu naturalnym
Obrus imitujący deski to ozdoba sama w sobie. Przy takim wzorze trzeba uważać, żeby nie przesadzić. Tutaj w zupełności wystarczyło kilka świec, kremowa zastawa i designerski stojak na wino.
I jak, która aranżacja przypadła Wam najbardziej do gustu? Chcielibyście tak przyjmować gości? Dajcie znać, jeśli chcecie zobaczyć inne nakrycia, może Wigilijne?
Tymczasem uciekam z herbatą na mój fotel bujany.
Pozdrawiam,
Kaja
Wszystkie aranzacje sa bardzo ciekawe, jako milosniczka stylu scandi wybralabym opcje trzecia, wersja.druga jest.najbardziej neutralna I mozna ja wykorzystac w ciagu roku dodajac pare dodatkow a 1 typowo jesienna piekna :-) pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję za opinię :) trzecia wymaga najmniej przygotowań - jej największa zaleta :D
UsuńTen stojak na wino jest rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńPS. Piękne foty!
Dzięki :D Dostaliśmy go od sąsiadów i go uwielbiamy. Goście regularnie nabierają się, że jest to zwykły sznurek, a my magicznie pokonaliśmy grawitację.
UsuńDeskowy obrus wymiata!!! Bieżnik z liści to zdecydowanie moja bajka :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że dorwałam kiedyś resztkę tego materiału :)
UsuńOOOO rewelacja! Nie bardzo się mogę zdecydować który podoba mi się najbardziej, ale chyba nr.1 Chyba, bo wszystkie mają to coś w sobie BRAWO :)Wysiłek się opłacił:)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Mi też najbardziej podoba się 1 ;-)
UsuńJeśli chodzi o aranżację, to najbardziej przypadła mi do gustu pierwsza. Natomiast w kategorii "najlepszy gadżet" zdecydowanie wygrywają stojak na wino i deskowy obrus :D
OdpowiedzUsuńPrawda? Uwielbiam go :D Już parę osób się nabrało na ten sznurek i intensywnie analizowali, jak to możliwe, że to wino lewituje :D
UsuńOj to prawda, wygląd stołu zawsze zachęca do jedzenia. Każde z tych zdjęć bardzo mi się podoba. U nas jednak dekoracje zawsze musimy ograniczać, bo posiadamy ławy podnoszone. Nie chciałabym, aby moje dzieciaki regulując poziom stołu przypadkowo zbiły cenny wazon, czy ceramikę
OdpowiedzUsuńTo już kwestia wyboru :) Sama nie zdecydowałabym się na podnoszoną ławę, skoro można zrzucić dekoracje ze stołu podczas regulacji.
Usuń