Masz dość gubienia wszystkiego? Ciągłych pytań "a gdzie jest.."? Nie możesz już patrzeć na kolejną zagraconą szufladę? Ta seria jest dla Ciebie! Podejmij wyzwanie i zorganizuj swój dom w 11 tygodni.
Wiele osób zaczyna sprzątać i organizować dopiero, kiedy do szafy nic się już nie da upchać, a z szuflad zaczęło się wysypywać. Ogarnia nas wtedy złość, frustracja i zabieramy się za odkładanie rzeczy na miejsce. Problem pojawia się, kiedy nie wiemy gdzie pochować te wszystkie przedmioty i odkładamy je na podłogę. Stosik rośnie i w efekcie znowu ląduje w szufladzie, a my czujemy się coraz gorzej i tracimy motywację. Chyba każdy z nas ma w domu co najmniej jeden taki składzik (ja mam takie trzy półki). W tej serii postaramy się ich pozbyć, bo zorganizowana przestrzeń pozytywnie wpływa na nasze życie.
Możesz przyłączyć się do projektu i co tydzień sprzątać kolejną część domu, kolejne szafy, a jeśli wolisz poczekaj na więcej postów i wtedy zabierz się za swój dom. Każdy z nas jest inny i każdy ma swoje sposoby na sprzątanie. Zanim podejmiesz decyzję, zrób uczciwy rachunek sumienia i zastanów się czy Twój sposób do tej pory się sprawdzał. Odwlekając to na później, tak naprawdę zmarnujesz mnóstwo czasu i energii.
Wiele osób zaczyna sprzątać i organizować dopiero, kiedy do szafy nic się już nie da upchać, a z szuflad zaczęło się wysypywać. Ogarnia nas wtedy złość, frustracja i zabieramy się za odkładanie rzeczy na miejsce. Problem pojawia się, kiedy nie wiemy gdzie pochować te wszystkie przedmioty i odkładamy je na podłogę. Stosik rośnie i w efekcie znowu ląduje w szufladzie, a my czujemy się coraz gorzej i tracimy motywację. Chyba każdy z nas ma w domu co najmniej jeden taki składzik (ja mam takie trzy półki). W tej serii postaramy się ich pozbyć, bo zorganizowana przestrzeń pozytywnie wpływa na nasze życie.
Możesz przyłączyć się do projektu i co tydzień sprzątać kolejną część domu, kolejne szafy, a jeśli wolisz poczekaj na więcej postów i wtedy zabierz się za swój dom. Każdy z nas jest inny i każdy ma swoje sposoby na sprzątanie. Zanim podejmiesz decyzję, zrób uczciwy rachunek sumienia i zastanów się czy Twój sposób do tej pory się sprawdzał. Odwlekając to na później, tak naprawdę zmarnujesz mnóstwo czasu i energii.
Tydzień ma 7 dni. Żaden z nich nie nazywa się Kiedyś.
Na czym polega projekt?
- W każdą sobotę rano, przez najbliższe 11 tygodni, pojawi się tutaj post związany z organizacją. Będą w nim porady i inspiracje, ale także darmowe grafiki do pobrania (etykiety, plakaty itd.) oraz tutoriale.
- Masz tydzień na posprzątania omówionej przestrzeni.
- Możesz chwalić się postępami w komentarzach pod postami.
- Wydrukuj swój planer sprzątania (do pobrania niżej) i odhaczaj kolejne pomieszczenia.
- Dołącz do grupy Zorganizuj Swój Dom (opcjonalnie).
- Śledź mnie na Facebooku, żeby nie przegapić małych porad, które będę tam umieszczać.
Zorganizuj swój dom w 11 tygodni - harmonogram
Co tydzień będę omawiać kolejne pomieszczenia. Cały projekt zacznie się od poukładania rzeczy nietypowych, sentymentalnych i takich, co to nie do końca wiadomo, gdzie by mogły leżeć. Dzięki temu później unikniemy stert przedmiotów, z którymi nie wiadomo co zrobić. Każdy z nas ma inaczej zaprojektowany dom, dlatego zamieszczam Wam listę, co w którym tygodniu będę omawiać, a także małą zapowiedź tutoriali i grafik do pobrania.
TYDZIEŃ 1 - Przygotowania
- Opis projektu, planery sprzątania, od czego zacząć, jak się przygotować
- Przechowywanie nieporęcznych przedmiotów - odkurzacza, deski do prasowania, walizek itd. Pamiątki, dekoracje, przyda się, środki czystości. DIY - półka na środki czystości. ETYKIETY do pobrania.
- Miejsce na klucze, kurtki, buty, środki do czyszczenia obuwia, miejsce na szmatkę, czapki, szaliki. DIY - organizer ścienny.
- Spiżarnia, środki czystości, lodówka, segregacja śmieci. DIY - półka na drzwi szafki. ETYKIETY do pobrania.
- Ręczniki, kosmetyki, papier toaletowy, środki czystości. DIY - pojemnik materiałowy.
- Zabawki, przybory szkolne, maskotki, dziecięce skarby, zeszyty, książki, ubranka. PLAKATY do pobrania.
- Dokumenty, rachunki, długopisy, zorganizowanie szuflady. DIY - organizer na dokumenty.
- Pościel, koce, zapasowe kołdry, poduszki, stolik nocny i miejsce pod łóżkiem.
- Sprytne rozwiązania, nietypowe szafy, segregacja ubrań.
- Elektronika, piloty, obrusy, gazety, płyty CD, alkohol, zastawa stołowa, kieliszki, książki
- Farby, narzędzia, materiały, sport, scrapbooking, decoupage
Swój harmonogram organizacji domu możesz pobrać z linku niżej:
Jak zacząć?
Nie dla wszystkich organizowanie przestrzeni jest takie proste i nie każdy z nas ma tyle samozaparcia. Dlatego utworzyłam grupę dla tych, którzy potrzebują dodatkowej motywacji. Możecie się na niej chwalić swoimi postępami - motywujmy się wzajemnie! Czasem każdy ma dość, zamiast się poddać wpadnij na grupę, ponarzekaj, zainspiruj się i ruszaj dalej.
Ale jak zwykle to bywa, najważniejsze to zacząć! Dzisiaj nie będzie męczącego sprzątania, ale będzie coś ważniejszego - planowanie. Spróbuj chociaż tego, może uda Ci się później posprzątać część domu.
Dla mnie najważniejsze okazało się rozłożenie sprzątania w czasie. Zamiast zabierać się równocześnie za wszystkie pomieszczenia i robić małą rewolucję, zdecydowałam, że podejdę do tematu na spokojnie i powoli zajmę się każdym pomieszczeniem, szafą i półką.
Żeby lepiej kontrolować przebieg prac nad poszczególnymi projektami, możesz skorzystać z planera zadań, który dla Was przygotowałam.
Jak sobie pomóc?
Organizowanie można sobie umilić. Mnie pomogły małe projekty DIY - czy to obklejenie segregatora tapetą, czy zrobienie półeczki oraz komedie, na których nie trzeba się przesadnie skupiać. Nie musisz mieć takich samych hobby jak ja, ale może akurat lubisz oglądać filmy, a zazwyczaj masz na nie mało czasu? Włącz jakiś, kiedy będziesz organizować swoje dokumenty. Przy odrobinie wysiłku i pozytywnym nastawieniu z pewnością znajdziesz sposób na to, żeby organizowanie stało się przyjemniejsze. A do tego możesz wyznaczyć sobie nagrodę za przejście każdego etapu.
Tyle słowem wstępu, teraz czas zabierać się do pracy! Dzisiaj czas na zaplanowanie wszystkiego - w kolejnym wpisie znajdziesz opis pierwszego tygodnia.
Jeśli macie jakiś pomysł, na zmiany w projekcie, dajcie znać w komentarzach. To też ostatnia chwila, żeby podpowiedzieć mi, jakie etykiety są Wam potrzebne czy jakie hasła umieścić na plakatach dla dzieci (związane oczywiście ze sprzątaniem).
Pozdrawiam,
Kaja
Jeśli macie jakiś pomysł, na zmiany w projekcie, dajcie znać w komentarzach. To też ostatnia chwila, żeby podpowiedzieć mi, jakie etykiety są Wam potrzebne czy jakie hasła umieścić na plakatach dla dzieci (związane oczywiście ze sprzątaniem).
Kaja
Fajne, fajne! Będę śledzić, chociaż mam względnie czysto. Ale zawsze może być lepiej :-D
OdpowiedzUsuńW tej serii będzie więcej o sprytnych pomysłach na poukładanie rzeczy niż sprzątanie, ale myślę, że to właśnie zorganizowana przestrzeń najlepiej pomaga utrzymać czystość, bez dużych nakładów czasu ;-)
UsuńSuper! Przyda mi się to, choć u mnie numer jeden to: dokończenie składania szafy. Wtedy można się wziąć za resztę
OdpowiedzUsuńAga do organizacji szaf jeszcze trochę czasu, na pewno zdążysz ją poskładać ;-) Ale póki ją masz w kawałkach, to to jest świetny moment na zaplanowanie tego, co ma być w środku, bo dostosujesz sobie np. wysokość półek do konkretnych przedmiotów.
UsuńBardzo fajny pomysł z takim wyzwaniem i przede wszystkim wzajemna motywacja, bo ja wiadomo na początku jest jej sporo a im dalej w las tym trudniej tym bardziej jak ten las to prawdziwa dżungla :D
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :) Mi ogarnięcie wszystkiego zajęło 2 lata i jestem pewna, że z poradami i grupą, która motywuje poszłoby mi dużo szybciej. Jednak to tak działa, że jak się napisze, że coś się robi to potem inni czekają na efekty i nie ma wyjścia, trzeba działać
UsuńTo dopiero wyzwanie! Podoba mi się! Lajkuję bloga :)
OdpowiedzUsuńPodejmujesz? ;-)
UsuńEch.. gdyby tylko dało się tak posprzatać raz a dobrze. A tu zamiast tego wieczna walka z chaosem... :)
OdpowiedzUsuńAleksandra, da się! Dobrze zorganizowana przestrzeń, raz a porządnie, powoduje, że potem sprzątanie jest dużo szybsze - wszystko błyskawicznie ląduje na swoje miejsce i nie ma problemu ;-)
UsuńMoje mieszkanie jest wywrócone do góry nogami:) sprzątam codziennie, przynajmniej ogarniam, a potem wstaje mój dwulatek i nawet odkładanie na miejsce nic nie daje, bo posprzątane razem zabawki, kilkadziesiąt razy dziennie lądują na podłogę. Szafki w kuchni nawet się zamykać nie opłaca, bo gdy gotuję moje dziecko gotuje ze mną i sam wyciąga. Lubię takie organizowanie sobie czasu, przed "złotym wiekiem" syna stosowałam się do własnego harmonogramu. Jednak teraz odpuściłam, bo szkoda nerwów. Mamy teraz slow life <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam slow life :) Warto czasami odpuścić, tak jak napisałaś - szkoda nerwów
UsuńW 11 tygodni? Raczej mało. Może jak ktoś ma nowy dom. W moim przypadku, wszystko wymaga naprawy, nie dam rady tak szybko, chyba że będę pracowała każdego dnia, nie tylko w weekendy. Potrzebne są też fundusze, z którymi teraz ciężko. Mam problem z wilgocią. Wyciąg w kuchni nie wychodzi z domu, cała para z gotowania skrapla się na ścianach. Czy może wiecie, czy jest tuż wynaleziony taki wyciąg, który też łapie parę wodną? Ten, który mam ma metalową siatkę, na której skrapla się para wodna i potem to spada do garnka.
OdpowiedzUsuńRema z tego, co piszesz u Ciebie chodzi raczej o remont, nie o organizację. Rozwiązania, które proponuję w tej serii mają jedną wspólną cechę - są bardzo tanie. A z wyciągiem niestety Ci nie pomogę :( Ale myślę, że to nie jest kwestia wyciągu (też mam pochłaniacz zwykły, a tego problemu nie mam), a ogólnie wentylacji. Może gotuj przy uchylonym oknie?
Usuń