Jak wspomóc rozwój noworodka? Między innymi korzystając z mobili. Przeczytaj, jakie sprawdzą się najlepiej, a także zobacz jak zrobić składany baby gym, czyli stojak edukacyjny dla niemowląt. To świetna alternatywa dla klasycznej maty edukacyjnej - zajmuje mało miejsca i wpasuje się wyglądem do każdego wnętrza.

Chyba każdy wie, że pierwsze tygodnie (a nawet miesiące) życia niemowlę spędza przede wszystkim leżąc na plecach. Warto, zarówno dla dziecka, jak i rodzica, urozmaicić mu ten czas wieszając nad nim odpowiednie przedmioty, "zabawki" (dziecko głównie obserwuje - może poznać głębię, zafascynuje je ruch czy kolory, ale nie będzie się bawić, jak starszaki). Ok, ale na czym zawiesić takie przedmioty? Kiedy dziecko leży w łóżeczku, można skorzystać z pałąka montowanego do barierek albo przykręcić haczyk do sufitu. Ale gdy leży na podłodze niezastąpiony jest baby gym, czyli stojak edukacyjny (inaczej stojak gimnastyczny). Możesz kupić taki gotowy albo zrób go samodzielnie, oszczędzając sporo pieniędzy, które lepiej przeznaczyć na zakup wspaniałych mobili Montessori (koniecznie poczytaj o nich niżej, bo to świetna alternatywa dla grających karuzeli), które na pewno wpiszą się w gust rodziców ceniących sobie polski design oraz dbających o dostarczanie odpowiednich bodźców rozwojowych niemowlętom. Sama szalenie żałuję, że poznałam ten produkt jak Lilka miała już 3 miesiące.

Co będzie Ci potrzebne do wykonania stojaka edukacyjnego? 

Materiały:
- wałek drewniany o średnicy 18mm i długości 75cm
- cztery listewki drewniane: 80x4x2 cm (dł., szer., gr.)
- dwa wkręty do drewna długie na ok. 3cm
- klej do drewna
- sznurek ok. 1m (np. jutowy)
- 2 sztuki drewnianych koralików (opcjonalne)


Potrzebne narzędzia:
- wkrętarka
- wiertło do drewna 3mm
- wiertło puszkowe fi 18mm (jeśli posiadasz wiertło o innej średnicy, dopasuj do niego średnicę wałka drewnianego)
- opcjonalnie piła cięcia pod kątem
- papier ścierny

Jak zrobić baby gym - krok po kroku

1. Ten punkt nie jest konieczny, ale dzięki temu cały stojak będzie stabilniejszy. Dotnij 1 koniec listewek drewnianych pod kątem 70°. Ogarnianie kątów zupełnie mi nie poszło, także załączam Wam zdjęcie pomocnicze, o co chodzi. Dzięki takiemu przycięciu listewek, po rozłożeniu boków, nogi będą stabilnie, całą powierzchnią, przylegać do podłoża.


2. W dwóch listewkach wywierć otwory o średnicy 18 mm ok. 4 cm od prostej, nie przyciętej wcześniej, krawędzi. W pozostałych w takiej samej odległości od krawędzi nawierć otwory 18mm na głębokość ok. 7mm.

3. Do nawierconych otworów (tych niepełnych) wlej trochę kleju do drewna. Przełóż wałek przez listewki z pełnymi otworami i nałóż część z klejem. Uważaj na docięte nogi - po rozłożeniu muszą przylegać płasko do powierzchni podłogi. Przykręć wałek do zewnętrznych listewek.

4. Wiertłem 3mm (w przypadku grubszego sznurka użyj grubszego wiertła) zrób otwory równolegle do podłoża wzdłuż listewek (czyli wierć od węższego boku listewki).


5. Przeciągnij przez otwory sznurek i zabezpiecz jego końce węzłem lub koralikami.

Gotowe! Taki stojak po złożeniu zajmuje bardzo mało miejsca, świetnie nada się do małych przestrzeni.

Co powiesić na stojaku edukacyjnym? Jakie mobile wybrać?

To, jakie mobile zawiesimy powinno zależeć od wieku niemowlęcia. Pamiętajcie, że noworodki mają bardzo słabo rozwinięty wzrok i atrakcyjne dla dorosłych zabawki, dla takiego malucha mogą być prawie niewidoczne. Mnie urzekły mobile Montessori z pracowni MobiLove. Te ręcznie robione przez Magdę mobile powstają w Polsce, a oprócz tego, że są ładne, są także dostosowane do niemowląt i wspomagają ich rozwój. 


Lilka wpatrywała się w nie jak zaczarowana, choć powiesiłam je dość późno (żałuję, że nie zrobiłam tego wcześniej, mobile świetnie rozwijają koncentrację uwagi). Wzbudziły większe zainteresowanie niż plastikowa, obrotowa, grająca karuzela ze zwierzątkami. Na zdjęciu wyżej powiesiłam mobil Gobbi w kolorze żółtym, ale wybór jest większy. Jak wybrać odpowiedni mobil? Najlepiej przeczytajcie w tym artykule (znajdziecie tam też więcej zdjęć mobili mojego autorstwa z Lilką w roli modelki ;-)). Zresztą, zobaczcie sami, jak duży macie wybór, a to jeszcze nie koniec, bo niedługo pojawią się nowości. Moim faworytem są Wieloryby, Lilka waha się między Ośmiościanami, a Gobbi.



A co kiedy dziecko podrośnie? U nas świetnie sprawdziły się zwykłe drewniane kółeczka, koraliki i dzwoneczek w szydełkowym ubranku, czyli przedmioty, które można chwytać.


Taki baby gym przydaje się nawet, kiedy dziecko przestaje być zainteresowane leżeniem na plecach - możesz z niego zrobić wieszak na ubrania! To super rozwiązanie, które przyczyni się do samodzielności Twojego dziecka.





Pozdrawiam,
Kaja