Masz komodę, w której wiecznie panuje chaos i bałagan? Ten wpis jest dla Ciebie! Zobacz, jak samodzielnie zrobić organizer do szuflad. Pokazuję dwa sposoby, z których sama korzystam, opisuję wady i zalety każdego z nich, a na dodatek nagrałam film z całego procesu. W obu rozwiązaniach wykorzystuję różne narzędzia, łatwo wybierzesz wygodniejsze dla siebie.
Dziecięce ubranka - trudny temat. Bo jak pochować coś tak małego, że ciężko to dobrze złożyć? W świecie idealnym każdy z nas miałby garderobę z wieszakami, z ubraniami ułożonymi kolorystycznie, oczywiście. Ale niestety, większość z nas musiałaby zrezygnować z kuchni czy łazienki by mieć takie miejsce, a umówmy się, że wanna też się przydaje. Lodówka w sumie też skoro mamy ocieplenie klimatu - niektóre produkty po prostu powinny być zimne, zimne i gazowane. Zostają nam trudne do ogarnięcia komody, z których stale coś się wysypuje blokując niższe szuflady. Kiedyś nie wiedziałam, że może być inaczej, Pinteresta nie było, a katalogi IKEA wypuszczała raz do roku - równie często, co ja miałam porządek w szafie.
Projektując mieszkanie, szuflady dołożyłam prawie na siłę, nie widziałam dla nich większego zastosowania. 5 lat później i najchętniej wymieniłabym wszystkie szafy. Co się zmieniło? Nauczyłam się skutecznej organizacji przestrzeni. Jednym ze sposobów są organizery do szuflad.
Czasami wykorzystuję pojemniki, ale to mało ekonomiczne rozwiązanie. I upierdliwe, bo zawsze gdzieś zostaje kilka centymetrów luzu i coś lata, nie pasuje i mnie wkurza (taki los perfekcjonistki). Przerzuciłam się na DIY, a jakże. Wy chyba też tak robicie, bo odkąd opublikowałam poprzedni tutorial z organizerem do szuflad, widzieliście go dziesiąt tysięcy razy. Niestety, tamten sposób do ubrań się nie nadaje i postanowiłam Wam pomóc zapanować nad porządkiem w domu przygotowując ten wpis.
Jak wspominałam ostatnio, organizacja szuflad była priorytetem podczas przeprowadzania metamorfozy komody Ikea Leksvik (zobacz: metamorfoza komody Ikea). Zastosowałam w niej dwa rozwiązania, które dzisiaj Wam pokażę. Pod koniec wpisu znajdziecie też film pokazujący jak zrobić organizer do szuflady.
Za pomoc w tej metamorfozie dziękuję firmie Tools4Wood, która dostarczyła mi narzędzie Kreg Jig K4 - sprzęt, do którego wzdychałam parę lat i bojąc się rozczarowania nie decydowałam się na zakup. Podejrzewam, że Kreg zagości tu na stałe i będzie się przewijać w większości wpisów, także szykuje się na podobne reakcje u siebie ;-)
Dziecięce ubranka - trudny temat. Bo jak pochować coś tak małego, że ciężko to dobrze złożyć? W świecie idealnym każdy z nas miałby garderobę z wieszakami, z ubraniami ułożonymi kolorystycznie, oczywiście. Ale niestety, większość z nas musiałaby zrezygnować z kuchni czy łazienki by mieć takie miejsce, a umówmy się, że wanna też się przydaje. Lodówka w sumie też skoro mamy ocieplenie klimatu - niektóre produkty po prostu powinny być zimne, zimne i gazowane. Zostają nam trudne do ogarnięcia komody, z których stale coś się wysypuje blokując niższe szuflady. Kiedyś nie wiedziałam, że może być inaczej, Pinteresta nie było, a katalogi IKEA wypuszczała raz do roku - równie często, co ja miałam porządek w szafie.
Projektując mieszkanie, szuflady dołożyłam prawie na siłę, nie widziałam dla nich większego zastosowania. 5 lat później i najchętniej wymieniłabym wszystkie szafy. Co się zmieniło? Nauczyłam się skutecznej organizacji przestrzeni. Jednym ze sposobów są organizery do szuflad.
Czasami wykorzystuję pojemniki, ale to mało ekonomiczne rozwiązanie. I upierdliwe, bo zawsze gdzieś zostaje kilka centymetrów luzu i coś lata, nie pasuje i mnie wkurza (taki los perfekcjonistki). Przerzuciłam się na DIY, a jakże. Wy chyba też tak robicie, bo odkąd opublikowałam poprzedni tutorial z organizerem do szuflad, widzieliście go dziesiąt tysięcy razy. Niestety, tamten sposób do ubrań się nie nadaje i postanowiłam Wam pomóc zapanować nad porządkiem w domu przygotowując ten wpis.
Jak wspominałam ostatnio, organizacja szuflad była priorytetem podczas przeprowadzania metamorfozy komody Ikea Leksvik (zobacz: metamorfoza komody Ikea). Zastosowałam w niej dwa rozwiązania, które dzisiaj Wam pokażę. Pod koniec wpisu znajdziecie też film pokazujący jak zrobić organizer do szuflady.
Za pomoc w tej metamorfozie dziękuję firmie Tools4Wood, która dostarczyła mi narzędzie Kreg Jig K4 - sprzęt, do którego wzdychałam parę lat i bojąc się rozczarowania nie decydowałam się na zakup. Podejrzewam, że Kreg zagości tu na stałe i będzie się przewijać w większości wpisów, także szykuje się na podobne reakcje u siebie ;-)
Jak zrobić organizer do szuflady - krok 1
Następnie zastanów się, co chcesz przechowywać w komodzie, pomierz przedmioty i rozrysuj układ organizacji.
Na zdjęciu wyżej widać układ moich szuflad w komodzie Leksvik.
Po rozrysowaniu i wyliczeniu potrzebnego materiału (patrz na wskazówki na grafikach niżej), zamów go, licząc się z tym, że poczekasz na płyty kilka dni (przy docinaniu w markecie).
Jak zrobić organizer do szuflady - sposób 1
1. Pomiary i rysunki.
2. Zamówienie materiału.
3. Docinka przegród.
4. Szlifowanie przegród.
5. Wycięcie zagłębień w szufladzie.
6. Wyszlifowanie całości
7. Skręcenie szuflady.
8. Włożenie przegród.
W tym rozwiązaniu we frontowej i tylnej ścianie szuflady powstają frezy, w które wsuniesz cienkie przegrody. Z tego powodu, przegrody muszą być o 1 cm szersze niż wnętrze szuflady (po 0.5 cm na przód i tył).
Nie miałam czasu czekać i przegrody docięłam sama. Przy pile stołowej z prowadnicą ten krok jest szybki, ale wymaga sporo sprzątania - przy cięciu hdfu powstaje mnóstwo wiórów.
Każdą przegrodę szlifuję - hdf jest cienki i ma dość ostre krawędzie. Nie chcę żeby pozaciągał ubrania podczas użytkowania komody.
Czas na zrobienie zagłębień (frezów? Nie wiem jak to nazwać, chodzi o te rowki, w które się wsuwa przegrody). Powstaną we froncie szuflady oraz tyle, muszą być w jednakowych odległościach od wewnętrznej krawędzi boku szuflady. Zobacz na grafice niżej.
W mojej komodzie front szuflady jest nieco szerszy niż tył, dlatego przygotowałam drewienko o szerokości odpowiadającej różnicy obu elementów. Dzięki temu wystarczy, że raz ustawię prowadnicę przy pile.
Korzystam z piły stołowej z ostrzem 3mm. HDF ma grubość 4mm, czyli dla każdego zagłębienia muszę wykonać dwa nacięcia w odległości 1mm. Każde jest głębokie na 0.5 cm (na tyle głęboko, by przegrody nie wypadały, a na tyle płytko, że nie przetnę płyt). Wykonuję około 10 zagłębień (czyli 40 cięć) - tak, by móc regulować położenie przegród w zależności od potrzeb.
Sprawdzam czy pasuje i całość szlifuję, usuwam wszystkie możliwe drzazgi.
Składam szufladę w całość i umieszczam przegrody.
Przy dużej szufladzie mocuję dodatkowe wzmocnienie dna (korzystając z Kreg Jiga). Inaczej całość się rozpadała i nie mogłam wysunąć szuflady.
I gotowe! Jak o tym piszę, to sama mam wrażenie, że to łatwe, szybkie i przyjemne. Trudne nie jest, ale wymaga sprzętu. Podczas cięcia bardzo się brudzi, dlatego takie prace raczej odpadają w mieszkaniu.
To już druga komoda, w której w ten sposób zorganizowałam ubranka dziecięce. Uważam, że ten sposób jest fajny podczas przechowywania najmniejszych rozmiarów, gdy nie jest ich zbyt dużo. Jeśli chcemy upychać swetry, przegrody się wyginają i z czasem wypadają z zagłębień.
Podsumowując, to rozwiązanie zdaje egzamin, lubię je, ale wykonanie jest czasochłonne, wymagające i przede wszystkim, wszędzie jest kurz.
Zalety:
Przy dużej szufladzie mocuję dodatkowe wzmocnienie dna (korzystając z Kreg Jiga). Inaczej całość się rozpadała i nie mogłam wysunąć szuflady.
To już druga komoda, w której w ten sposób zorganizowałam ubranka dziecięce. Uważam, że ten sposób jest fajny podczas przechowywania najmniejszych rozmiarów, gdy nie jest ich zbyt dużo. Jeśli chcemy upychać swetry, przegrody się wyginają i z czasem wypadają z zagłębień.
Podsumowując, to rozwiązanie zdaje egzamin, lubię je, ale wykonanie jest czasochłonne, wymagające i przede wszystkim, wszędzie jest kurz.
Zalety:
- możliwość regulacji bez konieczności wiercenia
- płyta hdf jest tania
- cienkie przegrody nie zabierają miejsca w szufladzie
Wady:
- przegrody łatwo się wyginają
- ubrań nie może być za dużo, bo przegrody ich nie utrzymają
- trwałe "zniszczenie" szuflady
- łatwo o pomyłkę podczas docinania
- wymaga rozkręcania szuflady
- bardzo się brudzi podczas cięcia/szlifowania
- czasochłonne rozwiązanie
Jak zrobić organizer do szuflady - sposób 2
PLAN PRACY:
1. Pomiary i rysunki.
2. Zamówienie materiału.
3. Docinka przegród.
4. Wywiercenie otworów kieszeniowych.
5. Przykręcenie przegród.
Na wstępie Wam powiem, że zdecydowanie wolę ten sposób podczas organizowania dużych, pojemnych szuflad. Choć przegrody są grubsze, a tym samym zabierają nieco powierzchni, wszystko jest stabilniejsze, dno jest wzmocnione, a ubranka można do woli upychać (nawet kolanem, jak się nie ma weny do składania prania).
Największym minusem jest konieczność posiadania narzędzia, które jest na tyle niepopularne, że mało kto je ma (zakładam, że to się zmieni wśród moich Czytelników ;-)). Jak już wspominałam, sama długo się wahałam, nie wiedziałam, które rozwiązanie wybrać. Los (a właściwie Paweł z Tools4Wood ;-)) zdecydował za mnie i zostałam szczęśliwą posiadaczką Kreg Jig K4. Niedługo będzie osobny wpis o tym narzędziu, postaram się wtedy przedstawić różnice pomiędzy poszczególnymi modelami (używam tylko tego, będę się opierać na opisach producenta). Dzisiaj pokażę, jak zrobić przy jego użyciu organizery do szuflad, ale możliwości są znaaaacznie większe! Zachwycam się tak tym Kregiem, bo to naprawdę rewelacyjne narzędzie, dzięki któremu można bardzo ułatwić sobie pracę. Odkryłam je parę lat temu i byłam w szoku, że w USA znajdziecie je przy większości wpisów DIY na blogach, a u nas widziałam je raz.
Wracamy do organizacji. Tym razem materiał zamówiłam już docięty (poprzedni sposób mocno mnie zmęczył). Odpuściłam szlifowanie, bo kanty w MDFie nie są takie ostre, jak w HDFie.
I tym sposobem po jednej wizycie w sklepie jestem już w 4 punkcie planu pracy :)
Na narzędziu ustawiam 12 mm zarówno w bazie, jak i na prowadnicy - to grubość płyty, w której będę wiercić.
Dołączonym do zestawu wiertłem robię dwa otwory kieszeniowe po obu stronach przegrody - w nie włożę wkręty, które przebiją płytę dokładnie w połowie jej grubości (najmocniejszym miejscu). Przy MDFie o grubości 12 mm płyta pewnie delikatnie się wybrzuszy, warto użyć cienkich wkrętów.
Korzystając z innych płyt układam całość w szufladzie (zauważcie, że nie muszę jej rozmontowywać). Teraz tylko wkładam wkręty w otwory i je wkręcam. Gotowe, konstrukcja jest stabilna, całość mocno się trzyma. Byłam zdziwiona, bo płyty dociągają się równie mocno, co przy użyciu konfirmatów (które nie zdałyby egzaminu przy tak cienkim materiale).
Na samym końcu przykręciłam jeszcze dno do przegród - dzięki temu nie wypada nawet przy dużym obciążeniu.
Podsumowując, wolę to rozwiązanie, bo nic się nie kurzy, nie brudzi, bez problemu wykonałam część pracy w sypialni. Otwory robi się szybko, łatwo też poprawić ewentualne pomyłki - po prostu zmienia się położenie przegrody (w sposobie 1 musiałam robić nowe nacięcia, gdy pomyliłam strony).
ZALETY
- szybkie rozwiązanie
- możliwość przykręcenia dna
- stabilne nawet przy upychaniu różnych rzeczy
- mało sprzątania po montowaniu przegród ;-)
- można tworzyć skomplikowane układy (pionowe, poziome przegrody, ale można też dokładać piętrowo)
WADY
- wymaga specjalnego narzędzia
- nie można zmienić położenia bez przekręcania
- mdf 12 mm jest trudno dostępny, 18 mm zabiera dużo miejsca
Na koniec małe przed-po :)
I mój pomocnik. Te zdjęcia dobrze obrazują, co robię, gdy jestem offline. Lilka uwielbia porządkować swoje ubrania.
A na deser obiecany film. Rozkręcam się, zaczyna mi się podobać ta forma komunikacji z Wami.
A jak Wasze szuflady - zorganizowane czy jednak wszystko się sypie?
Pozdrawiam,
Kaja
Moje szuflady wciąż niezorganizowane! Muszę to zmienić.
OdpowiedzUsuńTwoja organizacja i sposób na nią wydają się idealne :)
Dla Ciebie sposób idealny :) I narzędzie! Mega ułatwia DIY meblowe
UsuńJa nawet chyba mam takie narzędzie w warsztacie :D
UsuńCiekawe pomysły i niesamowicie stabilne!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wyposażenia warsztatu. Co do jednego się mylisz, Krąg Jig jest bardzo popularny, uwielbiam ten szablon stolarski. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJustyna
Miałam na myśli tutoriale czy blogi, w tym kręgu spotkałam się z nim tylko rad. Ale super, że jest popularny :)
UsuńHmmm a gdyby tak uszyć wypenienie z grubego filcu?
OdpowiedzUsuń